niedziela, 31 maja 2020

Anna Bangoura: "W zawodzie aktora najbardziej podoba mi się zgłębianie emocji"

Anna Bangoura: "W zawodzie aktora najbardziej podoba mi się zgłębianie emocji"


























fot. Alena Syslová

Anna Bangoura, aktorka, konferansjer, modelka. 11 maja 2020 roku swoją premierę miał teledysk grupy Ampli Fire do piosenki "All I Gave to You" w którym zagrała rolę główną.

"Kobieta o wielu twarzach" - tak opisujesz siebie w jednym zdaniu na swojej stronie internetowej. Pamiętam, że już od najmłodszych lat ciągnęło Cię na scenę, do ludzi. Pamiętasz konkretny moment, w którym uświadomiłaś sobie, że chcesz zostać aktorką?

Ten moment przyszedł w ósmej klasie szkoły podstawowej. Pomyślałam, że fajnie byłoby zostać aktorką, wcielać się w różne postaci.

To trudny, a czasami nawet niepewny zawód. Co w aktorstwie cenisz sobie najbardziej? Wielu aktorów w rozmowie ze mną przyznaje, że najfajniejsza jest ta możliwość "przeżycia wielu żyć", czyli kreowania różnych postaci. Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?

Zgadzam się. Najbardziej podoba mi się zgłębianie emocji, które nie muszą być w tym wypadku moje. Mogę je odkrywać, zrozumieć. 


























fot. Mia Köhlerová - kolekcja biżuterii Hany Polívkové

Jak w Twoim przypadku wygląda proces pracy nad rolą? Na czym się wtedy skupiasz? Próbujesz zrozumieć zachowania postaci, którą masz do odegrania? A może starasz się dać bohaterce też coś od siebie, "przemycasz" swoje cechy charakteru?

W pracy nad rolą najbardziej skupiam się na tym, by w postaci nie  było moich cech, ale przede wszystkim cechy nabyte, przyodziane specjalnie dla danej roli. Na scenie chcę pokazać myśli konkretnego człowieka. Zależy mi, by wszystko było w koncepcji bohatera i gry aktorskiej. 

11 maja na YouTube pojawił się teledysk grupy Ampli Fire do piosenki "All I Gave to You", w którym miałaś okazję wystąpić. Jak wyglądały prace na planie? Jak długo trwały?

Prace nad teledyskiem omawiane były bardzo długo, ale brakowało nam impulsu do działania i realizacji. Zaczęliśmy się spotykać przy kawie, a to zaowocowało burzą mózgów i konfrontacją naszych pomysłów. Przyznam, że wszystko było żywe do ostatniego momentu realizacji klipu. Nie było sztywnie ustalonych zasad.


















fot. Anna Sajdok - ujęcia do teledysku zespołu Ampli Fire

Teledysk do piosenki składa się z wielu wymagających scen. Co okazało się dla Ciebie największym wyzwaniem aktorskim, a które z ujęć okazało się najtrudniejsze technicznie?

Najtrudniejsze okazały się sceny przy ognisku. Realizowane były w temperaturze -5 ℃. Było bardzo zimno. Zdarzało mi się uciekać do samochodu, by się choć na chwilę ogrzać. (Śmiech.) Przy ognisku było bardzo przyjemnie. Kolejnym wyzwaniem okazało się namawianie pieska do współpracy. (Śmiech.) 

Największym aktorskim wyzwaniem było pokazanie w oczach emocji dziewczyny, która myśli o miłości, której już nie ma, a mimo to, cały czas jakoś tam ściga ją to uczucie, a nawet prześladuje. 

Przekazanie jakich emocji za pośrednictwem teledysku było dla Ciebie najważniejsze?

Związek, który jest pokazany w teledysku jest już przeszłością, a mimo to w mojej bohaterce cały czas istnieje. 


"All I Gave to You", Ampli Fire 

Czy spotkałaś się już z pierwszymi opiniami na temat teledysku?

Tak, wszystkie opinie były bardzo dobre. Choć na YouTube jedna łapka poszła już w dół, ale równowaga w przyrodzie musi być. (Śmiech.) 

Wracając do pierwszego zdania, które padło podczas naszej dzisiejszej rozmowy, aktorstwo nie jest jedyną rzeczą, której zawodowo poświęcasz swój czas. Kiedy w Twoim życiu pojawił się modeling i konferansjerka?

Wszystko jakoś tak się połączyło. Mieszkam w Ostravě, znam ludzi, którzy poświęcają czas fotografii i modelingowi. Przygoda z konferansjerką rozpoczęła się dla mnie już w konserwatorium. 

Tuż przed pandemią, wraz ze swoją koleżanką,  zdążyłaś poprowadzić swój własny panel dyskusyjny z udziałem publiczności. Wszystko związane było z Dniem Kobiet. Co było dla Ciebie najciekawsze w tym przedsięwzięciu?


















fot. Gabriela Knýblová - event Pecha Kucha Night Ostrava

Całe przedsięwzięcie było dla mnie bardzo ciekawe, ponieważ temat bardzo mnie interesuje. To, co dotyczy kobiet i ich samodzielności jest dla mnie ważne. Największym wyzwaniem było połączyć pytania tak, by zadowolić obie strony, ponieważ gościem panelu byli przedstawiciele obu płci. Oprócz poglądu kobiety na dany temat ważne też było to, co myśli mężczyzna. Okazało się, że świetnie się uzupełniali. Wyszło fajnie. Bardzo się cieszę. 

Jednym z tematów panelu dyskusyjnego była przemoc wobec kobiet. Zgadzasz się, że w tym momencie, kiedy świat się zatrymał, wszyscy większość czasu spędzamy w domach, to temat przemocy stał się jeszcze bardziej aktualny?

Tak. Czytałam wiele na ten temat. W ostatnich tygodniach zanotowano ogromny wzrost przemocy wobec kobiet. Trzeba pomóc tym kobietom.

Przemoc to trudny temat. Wiele osób nie przyznaje się, że jej doświadcza... 

Rozmawialiśmy o tym podczas panelu. Prawda jest taka, że póki problem omawiany jest tylko w teorii, to wszyscy są chętni do pomocy. Kiedy jednak zaczyna nas dotykać realnie, pomoc milknie.
Przemocy doświadczamy najczęściej od osób bliskich. 

Czy pogodzenie tylu aktywności zawodowych na dłuższą metę nie bywa trudne?

Moje aktywności się wzajemnie uzupełniają, są ze sobą ściśle powiązane. Trzeba jednak umieć określić sobie priorytety. 

Co jest dla Ciebie priorytetem zawodowym w tym momencie?

Aktorstwo i konferansjerka, ponieważ przy moim wzroście modeling nie jest najlepszym pomysłem. (Śmiech.) 

Gdybyś musiała podjąć taką decyzję, to z czego najprościej byłoby Ci zrezygnować?

Z modelingu. 

Najbliższe plany. 

Na lipiec zaplanowane jest rozpoczęcie prób do nowego spektaklu z moim udziałem. Nad rolą będę pracować w Brně. 

3 komentarze:

  1. Bardzo mądry i pouczający artykuł. Zdjęcia są przepiękne! Wspaniale, że są na świecie osoby z taką pasją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wokal. Podoba mi się to, że nie ma popowego brzmienia.

    OdpowiedzUsuń