czwartek, 28 września 2017

Ewa Lubert: "Zawsze lubiłam robić coś dla ludzi"

Ewa Lubert: "Zawsze lubiłam robić coś dla ludzi"


Trenerka fitness, modelka. Znalazła szczęście u boku muzyka, Tomka Luberta. W szczerej rozmowie z Mariolą Morcinková podsumowuje 2012 z perspektywy wydarzeń w swoim życiu.
Masz kilkuletniego syna, Kacperka. Czy czujesz jego wsparcie? 

Mój syn jest moją największą miłością życia oraz mój Mąż Tomek:) To Kacper nadaje sens mojemu życiu i prawie wszystko co robię w życiu staram się robić dla niego...Syn to jedyny i stały w uczuciach mężczyzna:)

Jak lubisz spędzać czas z Kacprem?

Oprócz nauki (ponieważ sama jestem nauczycielem z wykształcenia) spędzamy dużo czasu na poznawaniu świata. Mój syn od małego interesował się biologią. Inspirowało go wnętrze człowieka, przyroda. Oglądamy edukacyjne, przyrodnicze programy. 

Zadam Ci pytanie, które pewnie słyszałaś kilka razy. Jak poznałaśTomka?

 Z Tomciem poznaliśmy się na facebooku:)))))))) Początkowe rozmowy były o pracy, aż w końcu poczuliśmy do siebie coś więcej ...od samego początku przyciągała nas jakaś siła(teraz wiemy już,że miłość:))))Teraz jesteśmy pewni, że były to nasze najlepsze wybory co do partnerów życiowych. Kochamy sie bezgranicznie!!!!

W sierpniu wzięliście ślub. Jak wspominasz ten dzień?

 Najpiękniejszy, najlepszy, najcudownieszy! Jestem trochę staroświecka i dla mnie ślub oznacza bezgraniczne oddanie swojego serca,ducha i ciała drugiej osobie! Chcieliśmy tego bardzo! 

Czy czujesz się szczęśliwa? 

Tak, ponieważ u boku mam najkochańszego syna i cudownego męża, który mnie wspiera w dobrych i tych złych chwilach. 

Ewo, zadebiutowałaś jako wokalistka, na scenie. Jak się czułaś? 

Zawsze lubiłam robić coś dla ludzi, kocham scene:) Śpiewanie jest również moim hobby:)Może któregoś dnia też posluchacie mojego utworu, kto wie:) czas pokaże:). 
Jakie pasje wypełniają Twój czas wolny? 

Spinning, siłownia oraz rozwijanie prężnie wspólnej firmy z Mężem:) 

Zdradź coś w temacie LUBERT AGENCY… 

Jest to bardzo profesjonalna agencja eventowo - koncertowa.

Materiał archiwalny z dnia 10 lutego 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz