Artur Partyka, lekkoatleta po zakończeniu kariery sportowej nie osiada na laurach, cały czas działa w branży. Lubi aktywnie spędzać każdą wolną chwilę. O żywności ekologicznej, wycieczkach i PEDROS CUP 2013 rozmawia z M. Morcinkovą.
Jak wspomina Pan swoją lekkoatletyczną karierę sportową? Co określa Pan jako swój największy sukces w dziedzinie sportu?
Jak wspomina Pan swoją lekkoatletyczną karierę sportową? Co określa Pan jako swój największy sukces w dziedzinie sportu?
Moja lekkoatletyczna kariera to wspaniałe pasmo wielkich przeżyć i cudownych chwil.Głównie radosnych ale też i było nieco zawodu. Ogólnie to wspaniale spędzone ponad 20 lat życia.
Miał Pan alternatywny pomysł na siebie, czy zawsze najważniejszy był dla Pana ruch, sport i lekkoatletyka?
Właściwie od samego początku wiązałem swoja przyszłość ze sportem i dopiero pod koniec kariery starałem się myśleć o swoich późniejszych zajęciach.
Czy teraz lubi Pan wypoczywać aktywnie, czy raczej pasywnie?
Czy teraz lubi Pan wypoczywać aktywnie, czy raczej pasywnie?
Tak, lubię być aktywny w trakcie wypoczynku, stąd moje częste wycieczki w góry i wypoczynek nad wodą. Nie potrafię tak siedzieć bezczynnie na wakacjach lub w wolnych chwilach.
Czytałam, że Pana głównym celem jest „zaszczepienie“ sportowej pasji wśród młodzieży. W jaki sposób działa Pan w tym kierunku?
Czytałam, że Pana głównym celem jest „zaszczepienie“ sportowej pasji wśród młodzieży. W jaki sposób działa Pan w tym kierunku?
To stare dzieje, ale inicjatywa była bardzo nowatorska. Byłem rzecznikiem tej grupy i osobą planującą akcje promocyjne.
Słyszałam ostatnio, że promuje Pan żywność ekologiczną, (była tego oznaką choćby sesją zdjęciowa w towarzystwie Magdy Kumorek) W jaki sposób?
Słyszałam ostatnio, że promuje Pan żywność ekologiczną, (była tego oznaką choćby sesją zdjęciowa w towarzystwie Magdy Kumorek) W jaki sposób?
Tak, to ciekawa inicjatywa i wspólnie z Magdą jesteśmy ambasadorami tej akcji. Przed żywnością ekologiczną jest wielka przyszłość w naszym kraju.
Jakiś czas temu udzielał się Pan w pr. „Tylko nas dwoje“. Jak wspomina Pan muzyczną przygodę?
To też ciekawe doświadczenie. Paulla była niezwykle wyrozmiała i udało nam się dotrzeć do półfinału.Zawsze muzyka była ważna w moim życiu.
Jak wyglądają Pana najbliższe plany? Dotyczą sportu?
Jak wyglądają Pana najbliższe plany? Dotyczą sportu?
Już 12 lutego kolejny mityng PEDROS CUP w Bydgoszczy i do tego się przygotowuję. Pełnię rolę reprezentanta medialnego i osoby prowadzacej konferencje prasowe.To jedne z największych zawodów tej rangi na świecie z już 7-letnią tradycją.
Jakie ma Pan motto życiowe?
Moje motto to robić swoje i wytrwale dążyć do celu.
Jak wygląda Pana dzień powszedni?
Bardzo dużo podróżuję i te dni często różnią się od siebie, choć wspólnym mianownikiem jest wczesna pobudka:)) Potem zazwyczaj spotkania i wyjazdy.
Materiał archiwalny z dnia 22 stycznia 2013
Materiał archiwalny z dnia 22 stycznia 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz