Edyta Bełza: „Chciałabym zagrać w filmie fabularnym”
Edyta - jedna z grona wielu młodych aktorek szczerze opowiada o pracy na planie serialu "Na sygnale" oraz o swoich marzeniach.
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z serialem "Na sygnale"?
Myślę, że można powiedzieć, że zwyczajnie… Dostałam wiadomość z agencji, że jest casting do nowego serialu na TVP2, więc poszłam.
Występujesz m.in w towarzystwie Pana Wojciecha Kulińskiego, czy Moniki Mazur. Jak dogadujecie sie na planie?
Dogadujemy się bardzo dobrze, bardzo ich lubię.
Kogo najbardziej polubiłaś?
Trudne pytanie (śmiech). Mówiąc całkowicie szczerze naprawdę lubię tam każdego, każdy jest inny i jedyny w swoim rodzaju. Naprawdę trudno by mi wybrać i się zdecydować… Chyba najlepszy kontakt złapałam z Moniką. Bardzo też lubię Darka, Konrada no i oczywiście Wojtka, który jest moim serialowym tatą. Mówiąc szczerze, ich nie da się nie lubić. (śmiech)
Czy dostajesz wiele wskazówek od nich?
Ogólnie to można powiedzieć, że raczej tak. Ja nie jestem jeszcze profesjonalną aktorką, jeszcze muszę się wiele nauczyć, więc staram się uczyć jak najwięcej przy każdej okazji. Każdego typu wsparcie ze strony doświadczonych aktorów i nie tylko aktorów, ale ludzi pracujących z filmem jest bardzo pomocne.
Można śmiało powiedzieć, że Twoja postać jest jedną z najbardziej ulubionych w serialu. Jak myślisz, dlaczego?
Bardzo miło mi to słyszeć, nie myślałam, że tak się stanie. Szczerze mówiąc to ciężko mi powiedzieć dlaczego tak się stało. Cieszę się, że grana przeze mnie Zosia spodobała się widzom.
Co czeka Twoją postać w najbliższym czasie?
Tego niestety nie mogę powiedzieć, niech to na razie pozostanie tajemnicą. Za jakiś czas wszystkiego sami się dowiecie...
Jakie jest Twoje zdanie na temat seriali o tematyce medycznej? Jak myślisz, dlaczego są tak lubiane?
Bardzo je lubię, kiedyś jak jeszcze nie grałam nigdzie oglądałam czasem z mamą „Na dobre i na złe” bardzo mi się podobał ten serial, teraz też, żeby nie było. Myślę, że są lubiane ponieważ poza pokazywaniem pracy lekarzy pokazują, jak ludzie radzą sobie w różnych sytuacjach w życiu, do czego są zdolni i poruszają też tematy nie związane z medycyną.
Wystąpiłaś także w teledysku Dawida Podsiadło. Co najbardziej Ci się podobało?
Wystąpiłam w teledysku „Powiedz mi, że nie chcesz”. To było tylko statystowanie, pewnie jak to oglądałaś to mnie nawet tam nie zauważyłaś. Mimo wszystko bardzo mi się podobało, pracowałam już tam z ludźmi których wcześniej poznałam przy okazji innych projektów, jednak było to nowe doświadczenie. Bardzo miło to wspominam.
Czy myślałaś o tym, aby kiedyś też zająć się aktorstwem?
Tak, w zasadzie odkąd skończyłam 9 lat to było moim marzeniem. Na początku to był tylko taki pomysł, ale potem zaczęło to jakoś narastać i w pierwszej gimnazjum zaczęłam, się tym bardziej interesować i robić coś w tym kierunku.
Jakie masz marzenia?
Ogólnie, to jest ich bardzo dużo. Jednak takim głównym jest zostać aktorką. A takim bliższym marzeniem z tym związanym jest pójście do Liceum Filmowego i zagranie w filmie fabularnym. Oprócz tego moim marzeniem jest podróżowanie, kiedyś chciałabym zwiedzić każdy kontynent i jego najciekawsze zakątki. A w życiu, można to chyba uznać za marzenie, chcę być po prostu szczęśliwa, bez względu na wszystko i robić na co dzień to, co kocham.
Czy granie w serialu było jednym z nich?
Tak, ponieważ moim ogólnym marzeniem numer jeden jest aktorstwo, bycie zawodową i rozpoznawalną aktorką, to serial był kolejnym, dość sporym krokiem w tym kierunku.
Jakie masz jeszcze plany aktorskie?
Chciałabym zagrać w filmie pełnometrażowym i ogólnie dalej rozwijać się w tym kierunku.
Materiał archiwalny z dnia 17 września 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz