wtorek, 7 listopada 2017

Aneta Figiel: "Muzyka otwiera przede mną drzwi"

Aneta Figiel: "Muzyka otwiera przede mną drzwi" 
























„Kahone“ to piosenka, która jest zapowiedzią debiutanckiej płyty utalentowanej wokalistki, Anety Figiel.

Aneta Figiel publiczności znana jest z programu „Jaka to melodia?“ (TVP1). Zapowiedzią płyty jest utwór o ciekawym tytule „Kahone“. Od 5 sierpnia singiel dostępny będzie na Muzodajni, a na Youtube pojawi się w dniu premiery teledysku. 

Udało się zadać Anecie kilka pytań. Opowiedziała o płycie od strony organizacyjnej. 

Utwór, o którym rozmawiamy, jest zapowiedzią Twojej debiutanckiej płyty. Długo trwało, nim zdecydowałaś się na ten krok? 

 "Kahone" jest pierwszym singlem z płyty. Pytasz, czy długo trwało, zanim zdecydowałam się wypuścić piosenkę? Myślę, że trwało tyle, ile musiało potrwać. Tytuł singla jest zaskakujący i tajemniczy. 

Skąd pomysł? 

Historia tej piosenki rozpoczęła się właśnie od Kahona, a tak naprawdę Cajona. Jest to instrument perkusyjny. Jego brzmienie było inspiracją do powstania piosenki. Na początku był to tytuł roboczy, a z czasem przyzwyczailiśmy się i tak już zostało.

Jak będzie z teledyskiem? 

 Teledysk do „Kahone“ jest w trakcie montażu. Będzie optymistycznie i radośnie. Sama ciekawa jestem efektu. 

Czy przed premierą zaprezentujesz kolejny utwór? 

Zobaczymy, jak rozegra się w rozgłośniach „Kahone“, ale powiem szczerze, że mam kolejne trzy piosenki, które chciałabym już pokazać. 

Czy znany jest już termin premiery płyty?

Premiera płyty odbędzie się we wrześniu lub na początku października. I jest to absolutnie nieodwołalny termin! 

Czy Aneta Figiel się zmieniła? To już nie ta sama dziewczyna, która wszyscy znali z TVP? 

 Aneta jest cały czas taka sama, jedynie znacznie dojrzalsza. 

Czy czas pracy nad płytą otworzył w Twoim życiu nowy rozdział?  

Muzyka otwiera przede mną coraz to nowe drzwi. Czas pracy nad moją pierwszą płytą był wyjątkowo długi, a to dlatego, że z dziewczyny stałam się kobietą. W związku z tym zaczęłam również pisać inaczej, powstawały wciąż nowe piosenki. Zaczęły mnie inspirować zupełnie inne rzeczy niż dotychczas. Pisałam, pisałam... Zbierałam, i wreszcie ze spokojem mogę puścić te piosenki w świat.

 Jakie masz oczekiwania po wydaniu singla?

Pozbyłam się oczekiwań, ponieważ one tylko przynoszą niezadowolenie. Mam swoje jasno postawione cele, małe, ale i takie naprawdę duże, i w swoim tempie, czasami powoli, a czasem pędem, do nich zmierzam. 


Materiał archiwalny z dnia 4 sierpnia 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz