piątek, 6 grudnia 2019

Liber: "Nad moimi projektami unosi się pozytywna energia"

Liber: "Nad moimi projektami unosi się pozytywna energia"


























fot. zdjęcie nadesłane

Z Liberem spotkałam się w ramach XXI III Jaworzańskiego Września w Jaworzu, gdzie wystąpił z zespołem InoRos.

Spotykamy się w Jaworzu, gdzie  wraz z zespołem InoRos wystąpisz w ramach imprezy XXX III Jaworzański Wrzesień. Jak samopoczucie przed koncertem?

Fajnie. Przeżyliśmy załamanie pogodowe, teraz będzie radość, muzyka i dobra zabawa.

Co zostało przygotowane na dzisiejszy koncert? Usłyszymy również coś z Twojego repertuaru z Sylwią Grzeszczak lub Natalią Szroeder, czy skupiacie się przede wszystkim na Waszym wspólnym repertuarze z InoRos?

Usłyszymy kilka piosenek ze starszego repertuaru. Pojawią się "Skarby", "Co znami będzie" i "Czyste szaleństwo".

Twoja współpraca z zespołem InoRos trwa od 2012 roku, kiedy nagraliście piosenkę "Czyste szaleństwo", która zajęła drugie miejsce na hit biało - czerwonych na Euro. Opowiedz o początkach Waszej współpracy. Jak to się stało, że połączyliście siły?

Nasze drogi po raz pierwszy zeszły się na pewnej imprezie na Pomorzu. Spontanicznie zagraliśmy razem, porozmawialiśmy i w 2012 roku zrobiliśmy razem wymieniony tu utwór na Euro. Po siedmiu latach zaprosiłem chłopaków do Opola, a tam podjęliśmy decyzję o nagraniu nowych piosenek razem.

W marcu 2019 zaprezentowaliście piosenkę "Piękne życie". Mam wrażenie, że piosenka ma charakter motywacyjny. Czy zgodzisz się z tym stwierdzeniem?

Nie zastanawiałem się nad tym. To pozytywny utwór. O tym, co jest ważne. Piosenka napisana jest przewrotnie, lubimy ją grać, przypadła nam do serc.

Teledysk realizowany był w Jordanowie, Nowym Targu i Rabce - Zdroju. Opowiedz coś o kulisach jego realizacji. 

Była to znakomita zabawa, okraszona zimową aurą. Na ostatnią chwilę udało się zaprosić również Kabaret Paranienormalni. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Nad tym projektem unosiła się masa pozytywnej energii.

Pod koniec czerwca razem zaprezentowaliście piosenkę "Piątunio". I już wiadomo, który dzień w tygodniu jest najlepszy. (Śmiech.) Co było myślą przewodnią tej piosenki? Co za jej pośrednictwem chcieliście przekazać słuchaczom?

To utwór typowo imprezowy, z przymrużeniem oka. Hymn piątku, najfajniejszego dnia w tygodniu. Większości piątek kojarzy się z weekendem, który chcieliśmy uczcić.

Teledysk bardzo mi się podoba. Skąd pomysł na taką jego realizację?

Chcieliśmy pokazać przedstawicieli różnych zawodów. Pojawił się nawet ksiądz, który też korzysta z weekendu. (Śmiech.) Nie ma żadnej prowokacji.

Teledysk przekroczył już 3 mln wyświetleń na YouTube. To wspaniała liczba...

Bardzo się z tego cieszymy. Wspaniały wynik. Jest fajnie.

Najbliższe plany zawodowe. 

Najbliższe plany są związane z zespołem InoRos. Będziemy kontynuować współpracę.

Materiał archiwalny dostępny również na www.sci24.pl - Śląskie Centrum Informacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz