niedziela, 29 grudnia 2019

Olena: "Moim językiem jest muzyka"

Olena: "Moim językiem jest muzyka"
Olena jest wokalistką młodego pokolenia, z którą miałam przyjemność rozmawiać po raz pierwszy kilka miesięcy temu. Dziś spotykamy się jeszcze owiane nutką świątecznej atmosfery, do której swoją cegiełkę dokłada Olena niezwykle nastrojową piosenką "It's Christmas".











fot. zdjęcie nadesłane

Wiele jest światecznych piosenek. Co spowodowało, że zdecydowałaś się wydać swoją? 
Święta są wyjątkowym dla mnie czasem. Chciałam podzielić się nim z innymi ludźmi, a moim językiem jest właśnie muzyka. Stąd nowy utwór, choć przyznam szczerze pojawił się w ostatniej chwili. "It's Christmas" to już druga moja świąteczna piosenka.
Jak powstawala Twoja piosenka "It's Christmas"? 
Pewnego dnia, kiedy zapadł zmierzch po prostu to poczułam. Usłyszałam w głowie muzykę, usiadłam do pianina, napisałam akordy i tekst. To było mniej więcej miesiąc temu. Zdecydowałam, że powinien to być spokojny utwór, skrzypce, fortepian i mój głos.
Co jest jej głównym przesłaniem?
Zwykle Święta to czas refleksji, każdy czuje specyficzne emocje, może za kimś tęskni. To taki moment w roku, kiedy świat staje się lepszy, idealniejszy, przytulny. Chciałam wyrazić z jednej strony tę tęsknotę, a z drugiej piękno, które jest wszędzie wokół.

Przekazanie jakich emocji za jej pośrednictwem było dla Ciebie najistotniejsze?

Ta piosenka, to takie spokojne zamyślenie. To moment, w którym ktoś się zatrzymuje na środku pięknej ulicy np. warszawskiego Starego Miasta i po prostu czuje atmosferę Świąt i tę tęsknotę w sercu. To utwór, który ma sprzyjać odczuwaniu emocji, zatrzymać kogoś w tym wszechobecnym dziś pędzie.

Czy koledy tylko spiewasz, czy grasz je również na skrzypcach?

Śpiewanie kolęd jest tradycją w moim rodzinnym domu, bez nich nie przychodzi Mikołaj. Ja oczywiście wyjmuję skrzypce i akompaniuję.

Materiał archiwalny dostępny również na www.sci24.pl  - Śląskie Centrum Informacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz