sobota, 18 listopada 2017

Zuza Grabowska: "Aktorstwo było w moim życiu obecne od zawsze"

Zuza Grabowska: "Aktorstwo było w moim życiu obecne od zawsze"  


























Już 4 września TV Puls planuje premierę swojego nowego serialu medycznego - "Lekarze na start". To właśnie w tym serialu, moją rozmówczyni, Zuza Grabowska wcieli się w rolę Marty.

Pochodzi Pani z artystycznej rodziny. Czy to, że wybrała Pani aktorstwo, można nazwać kontynuowaniem rodzinnej tradycji? 


Tak, zdecydowanie. Z roku na rok jest nas coraz więcej, klan się rozrasta. Tak, czy siak - aktorstwo pozostaje w rodzinie. (Śmiech.) 

Proszę zdradzić, kiedy nastąpiło Pani pierwsze poważne "zderzenie" z tym zawodem? 

Aktorstwo było w moim życiu obecne od najmłodszych lat. Otaczali mnie aktorzy, ludzie teatru i filmu. Było to dla mnie naturalne środowisko. A tak na poważnie zetknęłam się z aktorstwem kiedy dostałam się do Warszawskiej Akademii Teatralnej. Tam spotkałam profesorów którym wiele zawdzięczam, takich jak Anna Seniuk, Joanna Szczepkowska czy Agnieszka Glińska. 

Przewiduje Pani możliwość, by w najbliższej przyszłości spotkać się na jednej scenie, bądź w jednej produkcji w rodzinnym gronie - z siostrą lub z Tatą? 

Właściwie czemu nie? Może już przyszedł czas na jakiś wspólny projekt?:) 

Przejdźmy jednak do projektów z Pani udziałem. "Lekarze na start" to pierwszy serial medyczny w historii TV Puls. Kiedy premiera? 

Premiera zaplanowana jest na 4go września. Będzie to serial coodzienny. 

Nabycie jakich umiejętności było konieczne, by mogła Pani wiarygodnie odgrywać rolę?

Musieliśmy przejść szkolenie medyczne, nauczyć się podstawowych czynności, takich jak defibrylacja, czy intubowanie pacjenta. Bez tych umiejętności byłoby nam bardzo trudno wiarygodnie pokazać szpitalną codzienność. 

Co było najtrudniejsze? Aktorzy odgrywający role lekarzy często zwalają całą winę na terminologię medyczną. Jak Pani sobie z nią radzi? Jaka była najgorsza do opanowania zbitka słów, którą musiała Pani opanować? 


Chyba najgorsze zbitki jeszcze przede mną. Z racji tego, że jestem stażystką i uczę się dopiero zawodu, nie muszę wypowiadać takich trudnych medycznych zwrotów jak moi koledzy, grający lekarzy. Za pośrednictwem mediów społecznościowych, (m.in Instagram i Facebook) przedstawiani są bohaterowie produkcji. 

Co Pani może zdradzić na temat swojej bohaterki - Marty? 

Marta jest najstarsza z naszej piątki stażystów. Pracowała wcześniej jako pielęgniarka w szpitalu, więc zdobyła już niemałe praktyczne doświadczenie. Marta jest wrażliwa, bardzo przejmuje się losem pacjentów. Ma 6letniego synka, ale jej życie prywatne owiane jest pewną tajemnicą. Nie chce zdradzać za dużo… 

To podobno serial inny od wszystkich. Dlaczego? 


Pokazujemy zmagania ludzi którzy dopiero zaczynają pracę w zawodzie. Mają niewielkie doświadczenie praktyczne, a zostają „wrzuceni” w szpitalny świat, pełen ludzkich dramatów. 

Myśli Pani, że ma szansę na to, by stać się konkurencją dla hitowych produkcji o tej tematyce, takich jak np. "Na dobre i na złe", czy "Na Sygnale"? 

Mam taką nadzieję:) 

Seriale o jakiej tematyce wybiera Pani z perspektywy widza? 

Seriale psychologiczne. 

Podejrzewam, że tak, jak znaczący procent aktorów, Pani również nie lubi oglądać siebie na ekranie. (Smiech.) To prawda?

Tak, to prawda. Czasami jednak muszę się przymusić, chociażby dlatego żeby zobaczyć, jakie błędy popełniam, co mogę poprawić. 

Na koniec w kilku słowach o najnowszych produkcjach z Pani udziałem. 

Za kilka dni zaczynam zdjęcia do filmu fabularnego, ale niestety nie mogę udzielać jeszcze żadnych informacji. Od września natomiast zaczynam sezon teatralny.

Materiał archiwalny z dnia 24 sierpnia 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz