wtorek, 4 października 2022

Jessica Frankiewicz: "Każda scena przynosi mi frajdę"

Jessica Frankiewicz: "Każda scena przynosi mi frajdę"


fot. Fotografia Małgorzata Wielicka

Jessica Frankiewicz jest dziecięcą aktorką, znaną szerszej publiczności z roli Emilki w serialu "Barwy szczęścia". Spotkałyśmy się podczas mojego ostatniego pobytu w Warszawie. 

Jak sama mówi, aktorstwo daje jej ogromną frajdę. Chciałaby związać z nim swoją dalszą przyszłość, ale również myśli o tym, że kiedy dorośnie, otworzy fundację, która będzie pomagać zwierzętom. 

Jesteś dziecięcą aktorką. Ile miałaś lat, kiedy poszłaś na swój pierwszy casting? Był to casting do reklamy,  serialu, czy dubbingu?

Moją karierę aktorską zaczęłam w wieku pięciu lat. O ile dobrze pamiętam, był to casting do spotu reklamowego. 

Co najbardziej podoba Ci się w castingach? Jak się do nich przygotowujesz?

Jeżeli jest taka potrzeba, uczę się tekstu, bo nie każdy casting jest tak organizowany, że ma się konkretne kwestie do opanowania.

Sprawiasz wrażenie niezwykle pogodnej, radosnej dziewczynki, która niczym się nie stresuje. Zdarza Ci się mieć tremę przed kamerą? Jak wtedy pomagają Ci aktorzy, z którymi nagrywasz daną scenę?

Nie, nie stresuję się przed kamerą. Jest to moja pasja, jestem do tego przyzwyczajona. 

Największą popularność przyniosła Ci rola Emilki w "Barwach szczęścia". Do obsady dołączyłaś w 2264 odcinku. Czy zanim tam trafiłaś, miałaś okazję oglądać kiedyś "Barwy"?

Nie. Tak naprawdę, o istnieniu tego serialu dowiedziałam się dopiero po propozycji pójścia na casting.


























fot. z archiwum Jessicy Frankiewicz / na planie "Barw szczęścia" z Joanną Gleń, Bronisławem Wrocławskim i Adrianną Biedrzyńską

Czy teraz, kiedy grasz już w tym serialu, oglądasz czasem odcinki ze swoim udziałem?

Tak, odkąd dołączyłam do obsady, zawsze z rodzicami oglądamy odcinki, w których występuję. 

Lubisz oglądać siebie na ekranie?

Tak, oczywiście, lubię to. 

Jak Twoi rówieśnicy reagują na to, że grasz w najchętniej oglądanym serialu codziennym? Czy czasami śledzą losy Twojej bohaterki?

Szczerze powiem, że nie wiem, czy oglądają serial. Moim rówieśnicy wiedzą, że gram w "Barwach", ale jakoś specjalnie nie poruszamy tego tematu. W szkole rozmawiamy raczej na inne tematy.































fot. Fotografia Małgorzata Wielicka

Co najbardziej podoba Ci się w Twojej bohaterce?

Najbardziej podoba mi się charakter Emilki. Imponuje mi to, że próbuje się zmienić na lepsze. 

Macie jakieś wspólne cechy? 

Kiedyś w serialu pojawiła się wzmianka o tym, że Emilka chciałaby mieć kota i bardzo lubi te zwierzaki. Ja też kocham koty i chciałabym mieć swojego. Łączy nas też to, że obie kochamy swoją rodzinę i nie widzimy poza nią świata. 

Czym się różnicie?

Różnimy się tym, że Emilka bardzo lubi grać na telefonie, a ja zazwyczaj telefonu używam do innych celów. 

Pamiętam taki wątek, w którym Emilka była uzależniona od telefonu komórkowego. Czy spotkałaś się kiedyś z takim problemem np. wśród swoich rówieśników? 

Nie spotkałam się z tym w praktyce.























fot. Fotografia Małgorzata Wielicka

Jesteś dość aktywna na swoim profilu na Facebooku, ale rodzice mają to pod kontrolą, prawda? (Śmiech.) 

Tak, dokładnie. Na szczęście, moi rodzice panują nad tym. (Śmiech.)

Która z dotychczasowych scen była dla Ciebie do tej pory najtrudniejsza, a co przyniosło Ci najwięcej frajdy?

Każda scena przynosi mi frajdę. Jeżeli chodzi o trudność, nie miałam jeszcze takiej sceny, która przyniosła mi jakąkolwiek trudność. 

Grasz m.in. z Joanną Gleń, Maciejem Raniszewskim, Adrianną Biedrzyńską. Jakie relacje panują między Wami na planie? Czy aktorzy często dają Ci wskazówki, lubisz z nich korzystać?

My wszyscy dajemy sobie wskazówki. Relacje mamy dobre, rozmawiamy ze sobą między scenami, omawiamy scenariusz. Najpierw między sobą mówimy o tym, co chcemy zmienić, a potem omawiamy to z reżyserem. 























fot. Fotografia Małgorzata Wielicka

Ty też czasami proponujesz, co chciałabyś zmienić w danej scenie?

Tak, czasem i mi to się zdarza. 

Jak umilacie sobie czas oczekiwania między scenami? Pewnie świetnie się bawicie. 

Rozmawiamy na różne tematy, czasami też o szkole. 

Pojawisz się jeszcze w tym roku na planie, w jakimś nowym projekcie, czy skupiasz się przede wszystkim na "Barwach"?

Skupiam się przede wszystkim na "Barwach", ale jeżeli pojawi się możliwość wystąpienia w jakimś innym projekcie, będę szczęśliwa.






























fot. zdjęcie z arhciwum Jessicy Frankiewicz 

Wiele dziecięcych aktorów nie tylko gra  w filmach i serialach, ale też dubbinguje. Czy Ty chciałabyś spróbować kiedyś swoich sił w dubbingu?

Myślę, że tak. Byłoby fajnie, gdybym mogła spróbować swoich sił w dubbingu. 

Zastanawiałaś się kiedyś nad tym, czy z aktorstwem chciałabyś wiązać swoją przyszłość? Kim chciałabyś zostać, jak dorośniesz? Masz już jakiś plan?

Na pewno dalej chciałabym być aktorką, ale myślałam też o tym, by założyć swoją Fundację, która pomagałyby zwierzętom, w tym moim ukochanym kotom. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz